Aktualności Aktualności

Grudzień.

W pierwszym tygodniu grudnia, gdy pogoda stała, będzie zima długo biała.

Nazwa miesiąca pochodzi od grudy, czyli zamarzniętej wody. Zmienia się  wówczas zasadniczo wygląd  ziemi w rozumieniu  podłoża pól, łąk i lasów.

Zwykle mamy już w tym okresie opady śnieżne – w Puszczy Białowieskiej pierwsze opady śniegu pojawiły się już 18 listopada. Umiarkowane opady, przykrywając rośliny runa leśnego, chronią je przed przemarznięciem. Pierwsze opady śniegu były delikatne i krótkotrwałe.

Większość zwierząt, szczególnie owadów, zapadła w sen zimowy, aktywność wśród gałęzi drzew wykazują jedynie maleńkie ptaszki - mysikróliki, sikorki bogatki i modre, ubogie oraz sosnówki, a także blisko z sikorami spokrewnione raniuszki.

W zimowym lesie spotykamy też gatunki ptaków, których nie było tu latem i jesienią. Przylatują do nas z północy mało płochliwe  jemiołuszki.

 

Towarzyszy im donośny odgłos uderzeń w pień dzioba dzięcioła rozchodzący się po całym lesie. Najczęściej stuka dzięcioł duży. Ale możemy spotkać również jego kuzynów dzięcioła czarnego, zielonego oraz inne gatunki zamieszkujące Puszczę.

Ci którzy nie śpią szukają pożywienia w lesie i poza nim. Uwaga (!) na dziki, jelenie i żubry – możemy spotkać je na swojej drodze.

Jeśli zwierząt nie zaobserwujemy bezpośrednio, na pewno spotkamy  ślady ich aktywności.

 

Przy leśnych dróżkach, pod drzewami, spotkać można płaty zrytej gleby i ściółki. To wataha dzików buchtowała w poszukiwaniu żołędzi oraz zimujących larw i poczwarek owadów, a także smakowitych korzonków. Delikatnie odgarnięty śnieg i wystające spod niego ogryzione krzewinki borówki i wrzosu, to nieomylny ślad żerowania sarny. W pobliżu znajdziemy być może wygniecione w śniegu zagłębienie znaczące miejsce odpoczynku zwierzęcia. Odarte z kory młode sosenki, ślady siekaczy na gładkiej korze świerka i okorowane drewno sosnowe świadczą o żerowaniu jeleni. Takie uszkodzenia drzew, nazywane przez leśników spałowaniem, są wynikiem wzmożonego zapotrzebowania jeleni na znajdujące się w korze garbniki, wapno i fosfor, a także sole mineralne potrzebne na budowę poroża i kośćca oraz zachowania równowagi biochemicznej organizmu.

 

Tropy zwierząt odciśnięte w śniegu dają nam pojęcie o zimowym życiu lasu. Mamy okazję, o wiele lepszą niż latem, bawiąc się w tropicieli,  odczytywania krok po kroku wszystkich zachowań zwierząt, od wyruszenia na żer, aż po ukrycie się w ostoi. Z łatwością odnajdziemy tropy jelenia, sarny i dzika., a bywa że łosia, żubra, wilka czy rysia. Widać także tropy drobniejszych ssaków – wiewiórki, kuny, zająca, a nad ciekami wodnymi- wydry, norki czy bobra.

 

Warto odwiedzić las w zimową porą wybierając się na pieszą lub narciarską wycieczkę. Okaże się wtedy, że nie cała przyroda zapadła w głęboki sen. Nawet, gdy nie błyśnie nisko zawieszone o tej porze roku słońce, przekonamy się, że w zimowym, grudniowym, lesie jest naprawdę pięknie.